Były śmiechy, tańce, konkursy i tradycyjnie – coś na ząb. A wszystko w ogrodach gościnnych oo. franciszkanów.
Organizatorami tegorocznego konkursu byli: oo. franciszkanie, ss. niepokalanki, sołtys i rada sołecka, OSP Dursztyn i sami mieszkańcy, którzy przynieśli coś na stół. A że imprezie przyświecał zbożny cel: pomóc siostrom w budowie przedszkola, dlatego cały dochód z ciast, sałatek, napitków i ciepłych dań był przeznaczonych właśnie dla nich.
I tradycyjnie już s. Marianna i s. Łucja (a także o. Józef) dwoili się i troili, by rozbawić siedzące przy stołach towarzystwo. Były takie konkurencje, jak: sadzenie i zbieranie gruli, wieszanie prania na czas, ubijanie jajek, owijanie partnera papierem toaletowym i wiele, wiele innych. A maluchy mogły zajrzeć do samochodu strażackiego, pozjeżdżać na zamówionej przez o. Józefa zjeżdżalni i wymalować sobie buzie.
Sponsorami, którzy wsparli tegoroczny festyn, byli: Piekarnia Smakosz z Krempach, Kinga Polak z Krempach i firma “Janas”.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!