Były świadectwa, gratulacje, życzenia i pełna gama emocji. Uczniowie naszej szkoły zakończyli właśnie rok szkolny.
Tradycyjnie już wszystko rozpoczęło się od Mszy św. Tę w intencji uczniów i nauczycieli odprawił o. Józef. Z kolei scholi na gitarze akompaniował o. Damian. On też wygłosił w tym dniu kazanie do dzieci. – Pamiętajcie, że skarbem, którego czasem wokół siebie nie dostrzegacie, jest każdy nowy dzień. Nie wyrzucajcie go – jak król z tej mojej opowieści – do kosza. Za każdy bądźcie Bogu wdzięczni – przekonywał.
Zaraz po Eucharystii wszystkie klasy – na czele z kończącą swoją przygodę z podstawówką klasą VIII – udały się do budynku szkoły. Tam w ciasnym już mocno holu odbyła się ostatnia akademia. Najpierw swój filmik pożegnalny z różnych sytuacji szkolnych przedstawiła nauczycielom i młodszym kolegom klasa VIII. A potem ją samą zaskoczyły wyświetlone życzenia od nauczycieli.
I jak to przy tego typu okazjach bywa, nie obyło się bez uścisków i łez wzruszenia. Trzynaścioro odchodzących ze szkoły ósmoklasistów dziękowało gronu pedagogicznemu za wychowanie, przekazaną wiedzę i poświęcony czas. A dwie dziewczynki – Anna Sowa i Julia Hornik odebrały też z rąk swojej wychowawczyni Zofii Rafacz świadectwa z czerwonym paskiem. Korzystając z licznej widowni dyrektor Małgorzata Sowa podkreśliła jeszcze, że uczennica V klasy – Katarzyna Kaczmarczyk za bardzo wysoką średnią dostała także stypendium wójta. A ze łzami w oczach pożegnała kończącą swoją pracę w Dursztynie Zofię Łukasz.
Resztę świadectw, dyplomów i nagród rzeczowych wychowawcy wręczyli dzieciom w klasach.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!