
Dynamiczna i zmienna pogoda idealnie korespondowała dziś z atmosferą Wielkiego Piątku. A granatowo-sine niebo odzwierciedlało nastroje naszej duszy…
W tym roku parafialną Drogę Krzyżową o. proboszcz poprowadził najpierw wokół kościoła, potem na cmentarz, a później kawałek ul. Długą. Krzyż dźwigali ci, którzy chcieli. W przedostatnią stację podjęli go ministranci i lektorzy, a w ostatnią już w pojedynkę o. Oliwier.
Odczytywane przez o. Pawła rozważania uderzały prosto do serca. Było nawoływanie do miłości Boga i bliźniego, wybaczania i szacunku, a wszystko w duchu Tego, który oddał za nas życie na krzyżu.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami…
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!