Jednym te zdjęcia mogą skojarzyć się z jasełkami, ale uwaga: to nie są jasełka 🙂
Patronem tegorocznych spotkań adwentowych był św. Józef. To on czuwał nad bezpieczeństwem Matki Bożej i małego Jezuska i to jego nazwano Strażnikiem Skarbów.
W tym roku Adwent był wyjątkowo krótki. Rozpoczęła go niedziela 3 grudnia, a zakończy niedziela 24 grudnia. I choć czasu na chodzenie z lampionem było niedużo, wystarczyło na to, by wprowadzić w czyn dobre pomysły.
Na pierwszym spotkaniu adwentowym o. Józef, wprowadzając dzieci w cykl zaplanowanych na ten czas zagadnień, zaproponował s. Łucji, by ta na następne roraty nauczyła dzieci piosenki Magdy Anioł pt. Strażnik Skarbów. – Trochę się tego zadania wystraszyłam, bo nie wiedziałam, jak nam wykonanie wyjdzie – ta piosenka jest dość specyficzna – mówiła o swoich obawach s. Łucja. – Ale – jak się okazało – zupełnie niepotrzebnie, bo dzieci pomysł podchwyciły i pojawiły się apetyty na więcej.
Tradycyjnie do proponowanego na dany rok tematu rorat Mały Gość Niedzielny dołącza księżom także cykl nagrań. Kilka z nich o. Józef nawet odtworzył. – Kiedy tak słuchałam tych opowieści o dziejach św. Józefa, pomyślałam, że moglibyśmy je odtworzyć – wyjaśniała s. Łucja. – Mamy przecież stroje, a i po zachowaniu dzieci widać było, że chętnie podejmą się takiej roli.
I tak od słowa do słowa skrzyknęło się kilkoro chętnych, którzy swoją grą przez następne dni przybliżali wszystkim obecnym na nabożeństwach życie i zadania św. Józefa.
Scenek wystawiono łącznie 8:
- pierwsza opowiadała dobrze znaną historię poszukiwania gospody w Betlejem;
- w drugiej do pogrążonego we śnie św. Józefa przyszedł Anioł i nakazał mu uciekać z rodziną do Egiptu;
- trzecia była nieco inna, bo odbiegała od proponowanego przez Małego Gościa Niedzielnego schematu rorat. W tej scence dzieci i młodzież nawiązały do legendy o pewnych drewnianych schodach znajdujących się w jednym z klasztorów Sióstr Niepokalanek. Schody te – według tradycji – zbudował dla sióstr nie kto inny tylko właśnie św. Józef;
- w czwartej scence przedstawiono ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni;
- w piątej – znalezienie Pana Jezusa w świątyni;
- w szóstej dotknięto mniej znanego aspektu osobowości św. Józefa, który patronuje nie tylko stolarzom i rzemieślnikom, ale wszystkim tym, którzy starają się zapewnić rodzinie byt materialny, poszukując np. pracy;
- w siódmej scence św. Józef zawstydzony i onieśmielony podpatrywał na modlitwie małego Jezusa. To wtedy pojął dobitnie, do jak wielkich rzeczy przeznaczony został jego Synek;
- cykl zakończył się sceną śmierci św. Józefa.
Roraty już się prawie skończyły. Ale tylko czekać, kiedy będą jasełka!
Zdjęcia: z archiwum Sióstr Niepokalanek
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!