Od kilku dni znów można zobaczyć symbol i znak rozpoznawczy Dursztyna. Po kilkumiesięcznej nieobecności wrócił krzyż na Wierch Dursztynka.
Przypomnijmy, stary, przeniesiony sprzed kościoła krzyż misyjny, wywrócił się pod koniec maja, ponieważ był już mocno przegniły. Pojawił się więc pomysł, by nowy wykonać z metalu. Koszt takiego rozwiązania opiewał jednak na 10 tys. zł. Do tego dochodziła obawa, że będzie przyciągał pioruny.
Ostatecznie stanęło na tym, że krzyż będzie jednak drewniany i że będzie on wierną kopią starego, choć – jak podkreśla jego wykonawca – Krzysztof Waniczek – jest od swojego poprzednika o 5 cm niższy.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!