Jak szybko przyszedł, tak szybko się ulotnił. Na szczęście zostawił prezenty 🙂
W niedzielę 3 grudnia, punktualnie o godz. 14 cała Skałka z zapartym tchem czekała na przybycie Św. Mikołaja. Siostry z przejęciem, czy wszystko dopięły na ostatni guzik. Rodzice z obawą, czy malcy nie zestresują się wizytą tak dostojnego gościa. A dzieci, po prostu, czekały na swoje prezenty 🙂
W tym roku Mikołaj miał idealne warunki drogowe. Ostatnio dźwigał wszystko na swoich plecach, widać więc było, jak bardzo zeszczuplał. Tym razem zima mu dopisała, sypnął śnieg, podjechał więc saniami do przedszkola i jedno, co musiał zrobić, to wnieść prezenty do środka.
Dzieci, jak tylko zorientowały się, że ich ukochany Święty nadchodzi, powiedziały wiersz i zaśpiewały piosenkę. A on po krótkim zapoznaniu się z nimi, rozpoczął rozdawanie prezentów. I nie byłby zapewne sobą, gdyby nie poprosił malców o coś jeszcze. Czasem dziecko musiało przeżegnać się, powiedzieć wierszyk lub modlitwę, a czasem opowiedzieć coś o rodzinie. Sporo śmiechu było przy tym, gdy wiadomość, że trzymany na kolanach chłopczyk lub dziewczynka nie ma jeszcze braciszka ani siostrzyczki, Św. Mikołaj kwitował stwierdzeniem: To jeszcze się trzeba modlić! Albo przy tym, gdy podpowiadając dziecku słowa modlitwy Aniele Boży, Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój, celowo zmieniał jej zakończenie na: A gdy nie chcesz stać, to chodź ze mną spać!
Kiedy wszystkie prezenty powędrowały już do dzieci, Św. Mikołaj wręczył jeszcze specjalny upominek Siostrom Niepokalankom i pomagającym mu aniołkom. A potem, jak szybko przyjechał, tak szybko się też ulotnił (bo dzieci w Krempachach czekały). Po chwili zdyszany, zasapany i oburzony tym, że Siostry i obdarowane prezentami dzieci nie zatrzymały Św. Mikołaja dłużej, pojawił się o. Józef. I choć na Mikołaja już nie zdążył i na prezent też się nie załapał, to zdążył dołączyć do komisji składającej się z p. Aleksandry Kachniarz i pasterzanki s. Urszuli Motyki, gdy ta rozpoczęła wręczanie dyplomów i nagród za październikowy konkurs na najpiękniejsze sanktuaria Maryjne w Polsce.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!