Modlitewno-muzyczne czuwanie w Duchu Świętym

O tym, że Duch Święty jest niczym wrzątek, a chrześcijaństwo musi smakować jak poczwórne espresso dowiedzieli się ci, którzy w wigilię Zesłania Ducha Świętego przyjęli zaproszenie sióstr niepokalanek na wieczorne czuwanie na Skałce.

Był to czas muzyczno-modlitewnego uwielbienia Trzeciej Osoby Trójcy Świętej wystawionej w Najświętszym Sakramencie. Wydarzenie rozpoczęło się o godz. 21 przed ufundowaną przez Mieczysławę Faryniak kaplicą pw. Ducha Świętego na Skałce, a narrację poprowadzili wspólnie s. Łucja Poręba – reprezentantka gospodyń miejsca, o. Oliwier Gryc – wikary naszej parafii oraz zaproszona na tę okoliczność grupa muzyczna z Ostrowska z Piotrem Perkowskim z Krempach.

Po części adoracyjnej o. Oliwier odprawił też Mszę św. W swojej homilii nawiązał m.in. do naszego niedostrzegania Trzeciej Osoby Boskiej i do Jej pozornej nieobecności w naszym chrześcijańskim życiu. – Gdyby teraz sam papież Franciszek ogłosił, że Ducha Świętego nie ma, czy zmieniłoby to coś w waszym życiu? – zapytywał. – Ale gdybym ja  obwieścił wam teraz, że w maju nie będzie już nabożeństw majowych, w październiku nabożeństw różańcowych, a w Wielkim Poście nabożeństw drogi krzyżowej zapewne odczulibyście to jako pewien problem – zapewniał.

W toku dalszej swej narracji o. Oliwier zaznaczył, że chrześcijaństwo nie może skupiać się jedynie na jego widzialnych aspektach, takich jak: mechaniczne, bo z przyzwyczajenia, chodzenie co tydzień do kościoła czy bezrefleksyjne  praktykowanie codziennej modlitwy, lecz powinno być niczym solidne poczwórne espresso – tj. dawać kopa, mieć smak i aromat! – Duch Święty jest niczym wrzątek zalewający zmielone ziarna kawy. Bez tego wrzątku nasze chrześcijaństwo byłoby tylko bezsmakową lurą, miałką i nie do przełknięcia – przekonywał.

Na koniec swojego kazania o. Oliwier podkreślił, że niezmielone ziarna kawy (nawet zalane wrzątkiem!) też nie smakują dobrze. Dlatego my wszyscy mamy być zmieleni jak one, bo Chrystus na krzyżu też był zmielony i zmiażdżony – z miłości!

W wieczornej adoracji licznie uczestniczyła grupa uczestników organizowanych w klasztorze rekolekcji. Mniej było samych mieszkańców Dursztyna…

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


3 × dwa =