W niedzielę 15 września o godz. 11 o. proboszcz odprawił Mszę św. dziękczynną za tegoroczne plony. Wzięli w niej udział gospodarze.
Bo – jak mówi stare, mądre przysłowie – Bez Boga ani do proga. Wierzą w tę prawdę rolnicy. Dlatego rokrocznie, gdy minie czas żniw i wykopków, przynoszą płody swoich ról do świątyni, by tam, w obliczu Boga, złożyć je u stóp ołtarza. Nie inaczej było też tym razem.
Głoszący na tę okoliczność homilię o. Józef w swoim kazaniu nawiązał do pięknych i wymownych słów poety Cypraian Kamila Norwida, który, tęskniąc za ojczyzną wołał:
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba – tęskno mi, Panie!
Cytat ten stał się dla proboszcza przyczynkiem do przypomnienia, że każdy człowiek powinien być “dobry jak chleb”. Bo właśnie chleb – jako owoc ciężkiej pracy rąk ludzkich – musi być dzielony sprawiedliwie.
Msza św. zakończyła się pięknym śpiewem dożynkowym Marii Kaczmarczyk i Józefa Sowy.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!