Trzeba mieć duży tapet i małą wyobraźnię, żeby tuż za tabliczką o zakazie wyrzucania śmieci jednak je pozostawić 🙁
Na nic ponawiane na kolejnych zebraniach wiejskich apele pani sołtys, bo pod Kirą znów tworzy się dzikie wysypisko śmieci! To, co widać na dołączonych zdjęciach, leży tu najprawdopodobniej od wczoraj. I nikt jeszcze nie wpadł na to, żeby po sobie posprzątać 🙁
Wśród dozwolonej ziemi, gruzu i odpadów organicznych walają się plastikowe butelki, zużyte znicze, tradycyjny tkany chodnik, wykonane z plastiku gałązki, połączone siedzenia z samochodu, a nawet kartonowe pudła po darmowych jabłkach!
I aż ciśnie się na usta pytanie, po co?? – kiedy śmieci można oddać w nieograniczonych ilościach?
Wniosek może być tylko jeden. Albo ślepy to zrobił, albo analfabeta 🙁