Dziś święto wszystkich parafian – imieniny Jana Chrzciciela

Choć imienin po prawdzie było więcej, bo tak o. Paweł,  jak i o. Oliwier obchodzili swoje nieco wcześniej. Sumie odpustowej przewodniczył o. Justyn Duszczyk, paulin z Bachladówki na Podlasiu. A wszystko zaczęło się od brzęku tłuczonego szkła i mocnej skrzypcowej nuty. – Jak na góralskie wesele przystało – skomentował ten fakt o. Paweł.

W swojej homilii o. Justyn nawiązał do postaci św. Jana Chrzciciela. Mówił o okolicznościach jego poczęcia oraz niedowiarstwa Zachariasza, że te narodziny są możliwe. W tok swojego wywodu wplótł równocześnie takie aspekty prawdziwej chrześcijańskiej postawy, jak: otwartość na wolę Bożą, której nie zabrakło św. Elżbiecie, bo uwierzyła w narodziny Jana Chrzciciela, głębokie zaufanie Panu Bogu – tak, jak kilka miesięcy później zaufała Mu niezamężna Maryja, oraz to, co można by określić “świętą ciszą”, tj. wewnętrznym, dojrzewaniem do wdzięczności i dziękczynienia.

Po zakończeniu Eucharystii lektorzy, dzieci z zespołu Honaj oraz przedstawiciele rady parafialnej złożyli o. Pawłowi i o. Oliwierowi życzenia imieninowe. Zagrał i zaśpiewał też zespół Honaj. – Jak 12 lat jestem księdzem, jeszcze nikt tak mi nie zakrzesał na skrzypcach na imieninach – podkreślał ucieszony o. Oliwier i prosił, żeby tej gry zespołu było w kościele jak najwięcej.

Tradycyjnie suma odpustowa zakończyła się procesją wokół kościoła i odśpiewaniem Te Deum. A po wyjściu z kościoła panie z KGW uraczyły najmłodszych watą cukrową.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


12 + 11 =