Klimatyczne ujęcia zakochanych nastolatków, rowerowe wypady za miasto, nieśmiałe, młodzieńcze zaloty i trwająca już przeszło 40 lat małżeńska miłość – oto, czym przesycona jest “Dziewczyna z 1c” – najnowsza piosenka z autorskiej płyty Roberta Cudzicha.
A sam utwór urzeka nostalgią, autentycznością i pięknem. Tytułową “dziewczyną z 1c” jest, oczywiście, Hanna Cudzich – wielka młodzieńcza miłość artysty. Oboje młodzi poznali się w 1974 r., w Liceum Ogólnokształcącym im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu. Mieli wtedy zaledwie 16 lat. Ich miłość przetrwała jednak próbę czasu i obrodziła gromadką wspaniałych dzieci.
Znakomitą ilustracją do słów Roberta Cudzicha o powiewającym na wietrze warkoczu jego ukochanej, szkolnych wycieczkach za miasto, czy wytrzymaniu tego pierwszego, najważniejszego spojrzenia jest wcielenie się w rolę 16-letniego artysty jego syna – Jakuba Cudzicha, a w rolę nastoletniej Hanny – Marceliny Zygmund, narzeczonej Kuby. Ta swoistego rodzaju “sztafeta pokoleń” wnosi mnóstwo świeżości i romantyzmu w opowieść o wielkiej miłości tamtych dwojga.
Prace nad autorską płytą Roberta Cudzicha wciąż trwają. Jak podaje syn artysty, Jakub Cudzich, znajdzie się na niej łącznie 10 utworów.
– Płyta powinna ukazać się w grudniu tego roku. Do wszystkich piosenek słowa i muzykę napisał mój tata, Robert Cudzich.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!