Minął się kwiecień…
Powiem tak, z tego zababranego miesiąca, który każdemu już chyba dał popalić, wolę zapamiętać tylko lepsze dni 😉 Mam to szczęście, że mieszkam pod Jurgowską Górą, w bezpośrednim sąsiedztwie bacówki, Gojnej Skały i Zoru. Gdziekolwiek […]