Rodzice i dzieci Matce Bożej

Ostatni w tym miesiącu różaniec odmówiliśmy się za wstawiennictwem bł. Matki Marceliny Darowskiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Niepokalanek w 25. rocznicę jej beatyfikacji. Rozważania wraz z siostrami niepokalankami poprowadzili rodzice i dzieci przedszkolne.

Błogosławiona Matka Marcelina z Kotowiczów Darowska ur. się 16 stycznia 1827 r. w Szulakach w zaborze rosyjskim. Już jako dziecko boleśnie odczuwała zniewolenie Polski i chciała zrobić dla niej coś pożytecznego. Pragnęła też życia zakonnego, choć niewiele o nim wiedziała, bo klasztory w prowincjach “zabranych” zostały skasowane. Mając 22 lata, na usilne naleganie ojca, wyszła za mąż za Karola Darowskiego. Małżeństwo okazało się bardzo szczęśliwe, niestety trwało zaledwie 3 lata. Po nagłej chorobie i śmierci męża Marcelina została z dwójką dzieci sama. Rok później zmarł także jej synek. Pogrążona w bólu kobieta była już wówczas pewna, że myśl Boża odnośnie jej życia to jednak droga zakonna. Wielką pociechą i pomocą w tym trudnym czasie była jej wtedy Maryja. Zresztą, jak przyznała w swoim pamiętniku, od dzieciństwa miała wielkie nabożeństwa do Matki Bożej i odczuwała Jej bliskość.

W I tajemnicy tego wyjątkowego różańca – Zmartwychwstaniu Pana Jezusa – za wystawiennictwem bł. Matki Marceliny opiece Matce Bożej powierzona została Ojczyzna. Na potwierdzenie tych słów do ołtarza zbliżyły się ubrane w barwy narodowe dzieci, które złożyły przed ołtarzem flagę Polski. – Pragnijmy Boga dla narodu. Nie grzeszcie, dzieci – nawoływała całe życie Matka Darowska.

Tajemnicę II – Wniebowstąpienie Pana Jezusa – w całości poświęcono sprawom małżeństwa i rodziny. Matka Marcelina zawsze podkreślała, że z pomiędzy wszystkich związków ludzkich na ziemi najświętszy jest sakramentalny związek małżeński. – Niech nasze rodziny staną się oazą spokoju i miłości – prosiła za jej wstawiennictwem rodzina z dwojgiem dzieci, ofiarowując Matce Bożej wielkie serce z wizerunkami  rodzin naszej parafii.

Zesłanie Ducha Świętego – tajemnica III – stała się okazją do rozważania daru powołania i łaski rozpalania ognia w sercach ludzkich. Za tych już powołanych i o młodych mężczyzn zdolnych i chętnych przyjąć ten trudny i odpowiedzialny dar (również z naszej parafii) – prosił o. Arnold, składając przed ołtarzem zakonny habit.

Matka Marcelina Darowska miała łaskę widzenia Matki Bożej. W swojej autobiografii wyraźnie opisała wizję Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. O dar bycia podobnymi do swojej założycielki w IV tajemnicy odmawianego w tym dniu różańca prosiły dla wszystkich niepokalanek s. Jolanta i s. Marianna, dołączając do złożonych już darów zakonny różaniec.

I jak Ukoronowanie Matki Bożej na Królową Nieba i Ziemi było najdoskonalszym zwieńczeniem najświętszego życia Maryi, tak największym pragnieniem i staraniem bł. Matki Marceli Darowskiej było dobre wychowanie dzieci i młodzieży. W pierwszych słowach rozważań tej ostatniej już tajemnicy do stóp ołtarza zbliżyła się s. Łucja otoczona wianuszkiem uczęszczających do przedszkola dzieci. – Stojąc u stóp tego ołtarza, świadome wielkiej odpowiedzialności za powierzone nam dzieci, prosimy, byśmy robiły to z całą swoją cichością, pokorą i miłością. Tobie zawierzamy teraźniejszość i przyszłość tych dzieci. Niech wzrastają w łasce u Boga i ludzi – modliła się s. Łucja.

O profesjonalną oprawę muzyczną tego wydarzenia również zadbali rodzice dzieci przedszkolnych. Serca w górę porywały piękne wokale Agnieszki Cudzich i Bożeny Perkowskiej, którym akompaniował Piotr Perkowski.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


pięć × dwa =