“Zdziwiło mnie, że proboszcz, ubrany już w ornat, zawrócił nagle w drzwiach zakrystii i powiedział do kościelnego: – Aha! I pamiętaj: dzisiaj woda święcona nie w kociołku tylko w wiaderku. Nie czekał na potwierdzenie, od razu zwrócił się do zdezorientowanych ministrantów i z niecierpliwością w głosie, jakby to oni opóźnili procesję do ołtarza, zapytał: – No, czemu nie wychodzicie? Dzwońże wreszcie!” (…)
A tu link do dzisiejszego poświęcenia owsa – http://dursztyn-spisz.pl/?p=49174
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!