Niedziela 19 sierpnia upłynęła strażakom OSP Dursztyn pod znakiem rywalizacji i dobrej zabawy.
A wszystko za sprawą zaprzyjaźnionej OSP Nowa Biała, która od 4 już lat organizuje w sierpniu u siebie festyn. – Tak, mamy wziąć udział w zawodach strażackich, ale co to będzie i jaka formuła, to jest owiane wielką tajemnicą – wyjaśniała jeszcze przed festynem druhna Edyta Knurowska. – Dowiemy się na krótko przed, co tym razem bielski komendant Józef Hyła dla nas wymyślił.
A trochę jednak wymyślił, bo dystans do pokonania nie był, co prawda zbyt długi, ale intensywny. I na pewno trzeba było działać zespołowo. W zawodach, prócz dursztyńskiej jednostki, wzięły udział jeszcze OSP Trybsz, OSP Krempachy i OSP Nowa Biała. Jako pierwsze ruszyły Krempachy, zaraz po nich wystartował Dursztyn.
I tak każda jednostka swoim wozem miała udać się na linię startu, a następnie, na dany znak, ruszyć przez przeszkody, budując równocześnie linię do przesyłu wody. Kluczową w tej akcji była konieczność uratowania poszkodowanego w pożarze człowieka, ułożenie go na desce ratowniczej i wyniesienie z miejsca zagrożenia.
Czas, jaki uzyskali nasi strażacy, to 2:37 sekund, co zapewniło im 2. miejsce w tej konkurencji. Najwyższą notę zdobyła OSP Trybsz, a 3. miejsce przypadło OSP Krempachy. OSP Nowa Biała zajęła w tych zawodach pozycję 4.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!