Pamiętajcie! Od tego momentu już nigdy nie będziecie sami, bo zawsze już będzie z wami Pan Jezus – przekonywał dzisiaj dzieci pierwszokomunijne o. proboszcz.
O tym, jak ważny był to dla uczniów 3 klasy dzień, najlepiej świadczy fakt, że bardzo długo się do niego przygotowywali. A nad tym, by wszystko dobrze zrozumieli, czuwała, jak zawsze, katechetka s. Jolanta.
Obie Patrycje, Ania, Piotrek, Radek, Adrian i Marek z podenerwowaniem i podekscytowaniem wyczekiwali więc dzisiaj wraz z rodzicami i chrzestnymi przed kościołem wybicia godz. 11. A kiedy już to nastąpiło, weszli za o. proboszczem i ks. Piotrem Ciężobką do kościoła.
Aspekt stałej odtąd obecności Pana Jezusa w życiu dzieci poruszył w skierowanej do nich homilii o. Józef. Mówił im m.in. o tym, że nawet jeśli kogoś nie ma przy nich fizycznie, to wcale nie oznacza, że ten ktoś nieustająco im nie towarzyszy. Jako przykład podał ponadczasową i ponadfizyczną miłość matki do swojego dziecka. Życzył przy tym dziewczynkom i chłopcom, by ten dzień – dzień przyjęcia do serca Pana Jezusa – był najpiękniejszym dniem w ich życiu. I by przeżyli go jak potrafią najpiękniej.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!