Goście ze Szkocji

Klasztor Ojców Franciszkanów od niedzieli gości młodzież z okręgu Aberdeenshire w Szkocji. Młodzi przyjechali do nas w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży.

Przed klasztorem parkują 2 pokaźne autokary. Łącznie przyjechało 86 osób z Irlandii Południowej i ze Szkocji. Część zakwaterowana jest w klasztorze, a część u p. Krystyny Bryksy.

To, czego już doświadczyli, to niedzielny spływ Dunajcem, poniedziałkowa wizyta w Łagiewnikach i dzisiejsza kąpiel… w Białce.

– Jestem pod wrażeniem spływu Dunajcem. Widoki były przepiękne – mówiła pochodząca z USA s. Julie Anne, która w Szkocji przebywa w ramach misji. Osobiście nie lubię miast. Kiedy tylko mogę się z nich wyrwać, jest pięknie – podsumowała. Podoba mi się też tutejsza pogoda. Jest ciepło, nawet gorąco. Nie to co w Szkocji!

W grupie, która przyjechała do Dursztyna, znalazły się 4 osoby mówiące dobrze po polsku. Ich dziadkowie po II wojnie światowej wyjechali na Wyspy Brytyjskie i tam już pozostali. Jest też 2 księży do pomocy, a nawet biskup, który przed kilkoma zaledwie godzinami zażył orzeźwiającej kąpieli w Białce. – Wcale zimna nie była – zapewniał zadowolony. S. Julie Anne towarzyszy 5 innych sióstr. – Odpowiadamy za powierzoną nam młodzież – mówiła. Wiemy, że nie wszystkim rodzicom decyzja o wyjeździe ich dzieci przyszła łatwo.

Środę i czwartek młodzi spędzą w Krakowie na spotkaniu z papieżem Franciszkiem. – Jeszcze nie wiemy, gdzie dokładnie. Na pewno w centrum z językiem angielskim – mówiła s. Julie Anne. Nasz biskup ma wygłosić naukę także do innej młodzieży.  A z soboty na niedzielę zostaną w Krakowie na nocnym czuwaniu. Za to już dzisiaj wszystkich chętnych dursztynian zapraszają w piątek na godz. 20 do klasztornego ogrodu.

– Będą śpiewać po szkocku i po irlandzku. Chcą w ten sposób podziękować wam za życzliwe przyjęcie. Przyjdźcie – zachęcał o. Bartosz po wieczornej Mszy św.

Więcej o wizycie młodych Szkotów, ich odczuciach w związku ze spotkaniem z papieżem Franciszkiem, wrażeniach z odwiedzonych miejsc oraz postrzeganiu Polski i Polaków już niedługo.

Zdjęcia: Wioletta Waniczek