Około godz. 18 na północnej części nieba pojawiła się czerwona zorza polarna. Zjawisko trwało kilka minut. Obserwujcie niebo! Może pojawi się raz jeszcze…
A czym tak naprawdę jest zorza polarna i skąd się w ogóle bierze?
Wszystko zaczyna się na Słońcu. Dochodzi tam do wybuchu, a cząsteczki gazu lecą w stronę naszej planety. Następnie wpadają w atmosferę i przenoszą się w kierunku biegunów. W zależności od tego, jaki gaz dotarł na Ziemię, obserwować możemy świetlne łuki w różnych kolorach – od czerwonej, przez zieloną, fioletową, niebieską, a nawet purpurową. Jak widać, zorze polarne ukazują się jednak nie tylko na terenach podbiegunowych. Zdarza się je obserwować z Polski.
Tę najpiękniejszą, bo naszą, zatrzymał w kadrze:
Jakub Świst
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!