Panie: Bratkowska, Pitkowa, Jeleniowa i Kaczmarczykowa z Koła Gospodyń Wiejskich w Dursztynie zrobiły furorę na I Przeglądzie Artystycznym KGW w Łopusznej.
Nasze gospodynie wystąpiły z krótkim humorystycznym skeczem. Scenariusz napisały sobie same, a właściwie to wypunktowały w kilku hasłach na krótko przed występem. – Nie robiłyśmy żadnej próby, bo nie było jak zebrać się komplecie – mówiła tuż po występie przewodnicząca koła Helena Bratkowska. I dopiero tu, w dzień przeglądu, na balkoniku ponad sceną w Łopusznej pierwszy raz zagrałyśmy całość.
Przedstawienie osnute było na tym, że zawiany ochlaptus (p. Bratkowska) wraca do domu z melanżu, a jego żona (p. Kaczmarczykowa) podnosi lament nad stanem trzeźwości męża. Wkurzona tak rażącą niesprawiedliwością buntuje się i zapowiada, że skoro on może się szlajać gdzie chce i kiedy chce, to ona też! Informuje więc pijaka, że w Łopusznej jest casting do filmu i ona zamierza na niego pojechać!
– Miałyśmy przyjechać do Łopusznej z jakimś programem artystycznym – tłumaczyła pomysł na scenariusz grająca rolę dziennikarki Teresa Pitek. No to przyjechałyśmy na casting w Łopusznej.
O tym, jak bardzo podobał się widzom występ naszych gaździnek, świadczą entuzjastyczne recenzje dające się słyszeć tuż po przeglądzie. – Dursztynianki były niesamowite! – powiedział w kuluarach sceny obecny na sali wójt gminy Jan Smarduch. Nie innego zdania był sołtys Harklowej Grzegorz Guroś.
Trwają starania o zdobycie nagrania z występu naszych gospodyń. Jak tylko uda się je uzyskać, będzie zamieszczone na stronie.
Autor filmu: Maria Chowaniec
Więcej zdjęć z przeglądu na: http://24tp.pl/g/2470
