W dobie szumu medialnego, niepewności jutra i różnych egzystencjalnych zagwozdek warto zagłębić się w las. W nim wszystko jest takie, jak było.
Kwitnie już wawrzynek wilczełyko, a jego fioletowo-różowe kwiatostany i cudowny zapach, powodują szybsze bicie serca po zimie. W przydrożnych rowach na dobre zagościł żółty podbiał pospolity. Z całej pety obrodziły bazie, a długie wdzięczne kotki wypuściła leśna leszczyna.
I tylko patrzeć kiedy, pojawią się dywany zawilców.
Wiosna puka do naszych drzwi! I…
Jeszcze wszystko będzie możliwe!
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!