Wychować, nie zepsuć – wykład o zagrożeniach

– Jesteś rodzicem? – Masz prawo do wychowania dziecka zgodnie z własnymi przekonaniami!

W sobotnie popołudnie w sali konferencyjnej klasztoru Ojców Franciszkanów w Dursztynie odbyła się prelekcja dotycząca współczesnych zagrożeń czyhających na dzieci i młodzież. Adresowane do rodziców, opiekunów i nauczycieli spotkanie poprowadziła siostra Rut ze Zgromadzenia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Blisko godzinna konferencja poświęcona została nakreśleniu rodzicom niebezpieczeństw związanych z nadmierną i zbyt szybką seksualizacją ich dzieci.

Za młodzi na seks!

Faktem jest, że wiek inicjacji seksualnej w ostatnich latach uległ drastycznemu obniżeniu. Z oczywistościami nie ma co walczyć! Paradoksalnie, w dzisiejszym świecie pozostawanie dziewicą lub “prawiczkiem” do 15 roku życia to powód do wstydu! Zdaniem siostry Rut za taki stan rzeczy odpowiada nie kto inny, lecz sącząca swoje jady “ideologia gender” oraz zło, które idzie do nas z Zachodu.

Pomieszanie pojęć, negacja kategorii płci biologicznej oraz chęć wypaczenia pojęcia rodziny – według prowadzącej spotkanie siostry sprawia, że dzieciom oraz dorastającej młodzieży coraz trudniej odnaleźć się w zgiełku otaczającego ich świata, zachowując przy tym jasny i zdrowy umysł.

Niepożądani edukatorzy szkolni

Siostra Rut w toku swojego wywodu zwróciła uwagę zebranych na zagrożenia, jakie niesie za sobą wchodząca właśnie do szkół edukacja seksualna typu B. Dotychczasowa typu A opierała się na propagowaniu czystości oraz abstynencji seksualnej. Edukacja typu B (w odróżnieniu od tamtej) kładzie zaś nacisk na dokładne, szczegółowe, techniczne i obsceniczne wytłumaczenie dziecku co z czego wynika i jak się odbywa.

Jako przykład niepokalanka przytoczyła dostępne już na polskim rynku wydawniczym tłumaczenia podręczników szwedzkich (autorstwa Dana Hojera i Gunilli Kavarnstrom), których wulgarne oraz niepozostawiające niczego wyobraźni obrazki i treści godzą w uczucia religijne nie tylko katolików, ale i większości dorosłych ludzi. Utożsamienie kobiety z waginą, a mężczyzny z penisem jest nie tylko nieporozumieniem i głupotą, ale, przede wszystkim, odarciem człowieka z jego niezbywalnej i fundamentalnej godności ludzkiej.

Kochasz? – rozmawiaj!

Siostra Rut apelowała do matek o żywe interesowanie się sprawami swoich pociech. Jej zdaniem nie może tak być, by rodzice nie rozmawiali ze swoimi dziećmi o sprawach dnia codziennego, o tym co w szkole, u kolegów i po lekcjach. Wzajemna szczerość oraz okazywane sobie zaufanie są fundamentem umacniającym dziecko na całe dorosłe życie:

Po co nadmiernie tłumaczyć, objaśniać i pokazywać na przykładzie techniki seksualne i sposoby zapobiegania ciąży? – pytała niepokalanka. Czy ta wiedza to coś, czego wasz 5-latek potrzebuje najbardziej? Dziecko powinno zostać dzieckiem! Należy je chronić tak długo, jak długo się da!

Antidotum

Lekiem na całe dziejące się na naszych oczach zło, zdaniem siostry Rut, mogą być petycje, protesty oraz apele obywatelskie do rządzących i decydentów. Przede wszystkim jednak należy znaleźć czas na zadzierzgnięcie mocnych więzi rodzinnych i żywo interesować się tym, kto uczy dziecko WDŻ-u, rozmawia z nim o sprawach płci, seksu oraz planowania rodziny i – co najważniejsze – z jakich podręczników korzysta. Zdaniem siostry Rut to rodzic powinien być tą osobą, od której syn czy córka w przystępny i dostosowany do swojego wieku sposób dowie się wszystkiego, co chce wiedzieć. O rzeczach ważnych dla płci można rozmawiać z dzieckiem w kulturalny, delikatny i pozbawiony fałszywej skromności sposób tak, by w jak najlepszym stylu wypełnić renesansowe stwierdzenie:

Nic, co ludzkie, nie jest mi obce!

ulotka_informacyjna_stop_seksualizacji