W ten wyjątkowy listopadowy dzień życzmy sobie przede wszystkim świętości! Tej radosnej św. Franciszka, cichej św. Faustyny, dziewiczej bł. Karoliny i odważnej św. Marcina…
A to już chyba stosowny na to życzenie wiersz:
Pozwól mi być świętym
z duszą grzesznika
który chce się nawracaćpozwól mi być czystością
z rysą czarnego charakterupozwól mi kochać
z posklejanym sercempozwól mi przyjść do Ciebie
i pozostać(ks. Marek Chrzanowski)
Tradycyjnie o 15 zebraliśmy się na naszym cmentarzu parafialnym – czcząc tych, którzy Niebo już osiągnęli – i modląc się za tych, którzy jeszcze potrzebują pomocy. Wypominki i różaniec prowadzili na przemian o. Józef i o. Damian.
Zdjęcia nocne: Jakub Świst
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!