Kasztanowe cudaki :)

Świetlica, choć w zastępczym lokalu, ruszyła z kopyta. Zajęcia trwają dopiero od tygodnia, a dzieci już zmajstrowały na nich zmyślne kasztanowe cudaki.

– Robiliśmy koniki i ludziki. Niektóre z nich nawet w szpagacie – żartuje świetlicowa Edyta Knurowska.

Trochę materiałów na zajęcia dzieciaki przyniosły same. A z większością zaoferował się Szczepan Bizub. Jak podkreśla nowa “ciocia”, wszyscy dzielnie pracowali. Młodszym dzieciom trzeba było trochę pomóc, ale reszta radziła sobie wyśmienicie. 

Kasztanowe cudaki już trafiły na domowe wystawy 😉

Zdjęcia: Edyta Knurowska

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


dziewięć + cztery =