Jak “Honaj” grał i śpiewał Jezuskowi…

W niedzielne popołudnie 9 stycznia w naszym kościele parafialnym miało miejsce piękne, muzyczne wydarzenie. Pod okiem instruktorki zespołu Ilony Babiak i prowadzącej kapelę Agnieszki Cudzich dziewczęta i chłopcy z zespołu”Honaj” dali niezapomniany koncert Jezuskowi.

Kiedy kościół zapełnił się już słuchaczami, a zegar na wieży wybił godz. 15, weszli główną nawą kolędnicy. Orszak rozpoczynał Mateusz Surma niosący gwiazdę, zanim szli muzykanci, turoń, anioł i diabeł. Nie zabrakło także zmierzających do Betlejem mędrców ze Wschodu i innych uczestników wydarzenia. Zaraz po tym, jak wszyscy stanęli już przy ołtarzu, wyszedł na środek Patryk Sowa.  – Winsujym, winsujym, na scynście, na zdrowie, na tyn Nowy Rok… – zabrzmiały spiskie życzenia.

I jak to przy tego typu przedstawieniach bywa, znalazło się miejsce na przechwałki czarnego diabła i wybryki niesfornego turonia. Koniec końców po całym tym kolędniczym wstępie rozpoczęło się właściwe granie i śpiewanie Jezuskowi. Na wielkie uznanie zasługuje tutaj poziom wyćwiczenia młodziutkiej w końcu kapeli oraz rytmiczność i piękne głosy śpiewaków.

Tworząc repertuar i scenariusz dzisiejszego koncertu inspirowałam się wspomnieniami i radami mojego nieżyjącego już stryja, Jana Sołtysa z Frydmana – wyjaśniała po koncercie Ilona Babiak. – Zawsze, kiedy chciałam wiedzieć, jak to dawniej w Dursztynie bywało, mogłam na niego liczyć – podkreślała.

Specjalne słowa podziękowania skierował też do całego zespołu i do samej Ilony Babiak także o. proboszcz. Wyraził przy tym nadzieję, że wydarzeń takich jak to, będzie w naszym kościele coraz więcej!

Zdjęcia z koncertu już wkrótce na https://24tp.pl/n/90065 A poniżej nagranie kilku kolęd!

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


20 − 14 =