Śmierdzący problem

Rozpoczął się już sezon na wypasanie krów i jak co roku pojawił się problem zabrudzonych krowim łajnem dróg. Wpłynął też w tej sprawie głos pierwszego oburzonego czytelnika, który napisał:

Proszę, napisać na stronie, aby właściciele krów sprzątali za sobą! Jesteśmy oburzeni, bo taki syf zostawiają krowy, a ich właściciele mają w d….. sprzątanie! Jak mamy żyć?

A Wy co na ten temat sądzicie? Jakie widzicie rozwiązanie opisanego wyżej problemu? Czy wieś to wieś i tak już musi pozostać? A może właściciele krów powinni jednak po swoich zwierzętach sprzątać? O co zresztą już niejednokrotnie apelowała pani sołtys i inni mieszkańcy obecni na zebraniach wiejskich…

Dzielcie się uwagami i  komentujcie!

Facebook Comments

4 Komentarze

  1. Po krowach się sprząta i nie prowadzi cała szerokością drogi. Idzie soe z łopata i odrzuca odchody do rowu, tyle. Od jutra będę dzwoniła do straży gminnej codziennie, ktoś zapłaci da drugi i soe nauczy porządku

  2. Uchwałą rady gminy 😉 a pilnować tego będą atomowe drony z wbudowaną sztuczną inteligencją ,systemem rozpoznawania twarzy 😉 . Skoro trzeba sprzątać za psem to i za krową. Odpowiednie przepisy już istnieją. Kwestia tylko odpowiedniego kablowania mieszkańców;-) . Są plusy i minusy mieszkania na wsi, jednym z minusów są krowie łajna. Problem może zniknąć sam wtedy kiedy nie będzie gospodarzy lub zostanie ich kilku.

  3. Dla wielu osób problemem są krowie kupy, ale to, co zostawiają po sobie psy, już problematyczne nie jest. Jeśli gospodarze mają sprzątać po krowach, to niech dobry przykład dają właściciele psów i posprzątają kupę zostawioną przez pupilka na polu gospodarza…
    Po drugie urok spiskich wsi tkwi w tym, że one są jeszcze gospodarskie i można tu zobaczyć krowę. Niestety krowy nie nauczy się, by załatwiała swoje potrzeby tam, gdzie się jej rozkaże.
    Po trzecie najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy jeszcze nie tak dawno temu sami krowy paśli, jednak odkąd stali się “panami”, nagle wieś im zbrzydła.
    Warto też pamiętać o tym, że dla części dursztyńskich rodzin to właśnie gospodarka jest źródłem utrzymania. Poza tym dopóki są krowy, to są koszone lub wypasane pola. Jak nie będzie krów, będziemy mieć chaszcze podobne to tych “za skałami” i po uroku Dursztyna.
    Podsumowując, zanim wzajemnie zaczniemy sobie zwracać uwagę na “śmierdzące problemy”, zastanówmy się, czy sami takiego problemu nie stwarzamy.

  4. Skoro potrafią sprzątać właściciele kotów czy psów, dlaczego nie potrafią sprzątać za swoimi pupilami właściciele krów. O dobro wspólne, a tym jest droga publiczna powinniśmy dbać wszyscy. Jeżeli natomiast nie wszyscy to rozumieją, kwestię czystości można rozwiązać uchwałą Rady Gminy.

Skomentuj Marek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


sześć + trzy =

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.